Od kilku dni istnieje już możliwość edytowania komentarzy na Facebooku. Póki co, nowa opcja nie wszystkim działa dobrze i w wielu przypadkach nie pozwala zapisać edytowanego komentarza. Zmuszeni jesteśmy więc po staremu usuwać i dodawać całość od nowa.
Zakładając, że błędy zostaną okiełznane, jest to zmiana na lepsze. Istnieje możliwość podglądu historii edycji, więc nie ma obaw o manipulowanie treścią po czasie celem chociażby oszukiwania w konkursach. Z drugiej strony każdy zobaczy, jak wiele błędów we wpisie poprawiałeś :)
Teraz czekamy tylko na możliwość edycji statusów, której jeszcze nie ma. Czyżby? To zdanie jest prawdziwe jedynie w odniesieniu do statusów czysto tekstowych. Jeżeli wrzucamy zdjęcie na tablicę to status jest traktowany jako opis i z okna galerii jesteśmy w stanie go zedytować. Sprytne, prawda?
Ten prosty trik może być szczególnie przydatny dla marek. Wszyscy wiemy, że zdjęcia są najbardziej angażującym kontentem i staramy się dodawać je jak najczęściej, także jako ilustrację statusów, w których głównym nośnikiem treści jest słowo pisane.
Dajcie znać czy zdawaliście sobie sprawę z tej opcji i czy ta rada wam się przyda(ła) :) Miejmy nadzieję, że niedługo nie trzeba będzie się uciekać do podobnych rozwiązań.
Do przeczytania!
Artur
Przeczytaj także inne wpisy z kategorii Social Media:
