W życiu każdego blogera przychodzi taki dzień, kiedy zdaje sobie sprawę, że musi się wyprowadzić i uniezależnić. Właśnie dlatego w końcu przeniosłem się na swoje. Witajcie na Jeszcze Jednym Blogu z dumną końcówką PL.
Oddać designerowi co designerskie
Ten epokowy krok wciąż byłby jedynie bliżej nieokreśloną mglistą przyszłością, gdyby nie ekipa sixboxes. Z czystym sumieniem polecam ich każdemu. Cierpliwość przy wprowadzaniu poprawek, szybkość i sumienność pracy, poświęcenie dla projektu, to wszystko sprawia, że nad głowami Piotra i Darka od dawna powinny unosić się aureole. Znosili moje marudzenie, nagłe zmiany koncepcji całości po czym spektakularne powroty do pierwotnych założeń. Walczyli po nocach świątek, piątek i niedziela. Zawsze dostępni, zawsze pomocni. Wielkie dzięki chłopaki.
Nie jestem pierwszym, który ich rekomenduje. Mają ostatnio szczęście do blogosfery, bo ich robotę możecie podziwiać u Pijaru Koksa, Blogosławionego czy Segritty. Co design, to ładniejszy!
Jeśli chodzi o hosting, to może Was zdziwię, ale nie zdecydowałem się na dominujący ostatnio w blogosferze Zenbox. Zwyciężyła rekomendacja znajomego i postawiłem na Future Host. Specjalnie o tym piszę, żeby mi więcej nie kazali płacić!
Co bloger miał na myśli
Myśląc nad wyglądem bloga, miałem w głowie tylko jedno – postawić na ponadczasowy minimalizm. Myślę, że się to udało. Nowe logo, które zaprezentowałem kilka dni temu również jest krokiem w tym kierunku. Ciekaw jestem Waszych opinii. Dajcie znać, jak Wam się wystrój podoba w komentarzach tutaj lub na profilu.
Jakby tego wszystkiego było mało, to od dzisiaj jestem też oficjalnie ambasadorem Newspointa. To oznacza, że możecie się wkrótce spodziewać wymiernych efektów tej współpracy w postaci wspólnie wypracowanych analiz, tekstów, innych takich. Będzie ciekawie i to szybciej niż myślicie!
Konkurs okolicznościowy!
Wyjątkowy dzień w historii bloga uczcijmy pierwszym w jego dziejach konkursem. Do wygrania jest nowa książka Anny Miotk – Skuteczne social media. Autorki przedstawiać nie muszę, więc na pewno wiecie, że warto mieć tę pozycję na półce. Żeby mieć szansę ją na niej postawić i nie musieć za to płacić, należy po prostu napisać w komentarzu, że się ją chce i uzasadnić swoje lekturowe pragnienie. Macie na to tydzień. Po upływie tego czasu wybiorę szczęśliwego zwycięzcę.
Do przeczytania!
Artur
PS: do stworzenia zdobiącej plik grafiki wykorzystałem zdjęcie Natalii Miedziak, która udokumentowała mój wykład w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej.