Artur Jabłoński | 2016-01-05
Podobno podsumowania roku klikają się dobrze tylko w okresie poświątecznym. Trudno. Zaryzykuję! Czytelników na blogu cały czas przybywa (może Ty też jesteś ze mną dopiero od niedawna?), a dobrze wiemy, jak to jest z czytaniem starych wpisów.