Artur Jabłoński | 2013-07-01
Jest takie jedno uczucie, które wyjątkowo kocham. To uczucie, gdy jedziesz na konferencję/spotkanie/zlot i widzisz kogoś pierwszy raz w życiu, a tak naprawdę znasz go od bardzo dawna. Witacie się jak starzy znajomi, choć fizycznie nigdy nie byliście w jednym pomieszczeniu. Świetna sprawa.