Google Tag Manager to narzędzie, bez którego współczesna analityka internetowa byłaby o wiele uboższa i o wiele mniej efektywna. Jeśli jeszcze jakimś cudem z niego nie korzystasz w codziennej pracy, ten tekst jest właśnie dla Ciebie. Dowiesz się z niego, dlaczego warto używać Google Tag Manager.
Argumentów za tym jest całkiem sporo…
W artykule przeczytasz o:
PROSTOTA I WYGODA ZARZĄDZANIA
Wyobraź sobie, że korzystasz z wielu narzędzi, kodów śledzących, marketingowych czy afiliacyjnych.
W takim natłoku łatwo o dezorientację, błędy i spadek wydajności pracy.
Dzięki GTM wszystko widzisz w jednym panelu.
Wiesz, które tagi są uruchamiane, na jakich podstronach, pod jakimi warunkami. Możesz je włączać, wyłączać i edytować kiedy chcesz.
Ważną opcją ułatwiającą zarządzanie – zwłaszcza na poziomie agencji reklamowej czy w firmowym dziale marketingu – jest nadawanie uprawnień.
GTM umożliwia przekazywanie dostępu zarówno na poziomie konta, jak i kontenera.
Lista dostępnych uprawnień, jakie możesz nadać jako administrator:
- Brak dostępu: użytkownik nie widzi kontenera na liście głównego konta
- Wyświetlanie: kontener jest widoczny na liście, a użytkownik może przeglądać znajdujące się w nim składowe tagi, reguły i zmienne – brak możliwości wprowadzania zmian
- Edytowanie: użytkownik ma możliwość tworzenia obszarów roboczych i wprowadzania zmian, ale nie może tworzyć własnych wersji ani publikować
- Zatwierdzanie: użytkownik tworzy własne wersje, obszary robocze i wprowadza zmiany, ale nie może publikować
- Publikowanie: najwyższy poziom udzielanych uprawnień – użytkownik może tworzyć wersje i obszary robocze, wprowadzać zmiany oraz publikować
(function() {
var id = 'smIframe-zdw67h9jrv32mnqq';
var PREFIX_OUTGOING = 'SM_RESIZE_IFRAME:' + id;
var PREFIX_INCOMING = 'SM_IFRAME_HEIGHT:' + id + ':';
var iframe;
var findIframe = function() {
if (iframe) {
return iframe;
}
iframe = document.getElementById(id);
return iframe;
};
window.addEventListener('resize', function() {
findIframe() && iframe.contentWindow.postMessage(PREFIX_OUTGOING, '*');
});
window.addEventListener('message', function(event) {
var messageData = event.data;
try {
if (messageData.indexOf(PREFIX_INCOMING) !== 0) {
return;
}
findIframe() && (iframe.style.height = parseInt(messageData.replace(PREFIX_INCOMING, '')) + 'px');
} catch (e) {}
});
}());
GOOGLE TAG MANAGER A GRZEBANIE W KODZIE WITRYNY
To chyba jedno z największych udogodnień, jakie fundują nam developerzy Google.
Menedżer tagów raz na zawsze kończy problem żmudnego i czasochłonnego przekopywania kodu strony www czy proszenia o pomoc znajomego programistę.
Praktycznie każdą konfigurację czy edycję jesteś w stanie załatwić samemu w dowolnym momencie.
PORZĄDEK
Integracja wielu tagów to opcja wręcz niezbędna do tego, by dotychczas wykorzystywane tagi można było uporządkować, a także dodawać nowe tak, by wszystko było klarowne i przejrzyste.
Mam nadzieję, że ta informacja Cię ucieszy – migracja nie sprawi, że utracisz do tej pory zebrane dane, a to dlatego, że nowy kontener wykorzystuje zasoby dotychczasowych kont.
Jedyny mankament to krótka przerwa w zbieraniu danych w trakcie procesu implementacji tagów do kontenera GTM.
Takie działania warto dlatego planować w spokojniejszym dla firmy i witryny okresie.
TESTOWANIE ZMIAN PRZED PUBLIKACJĄ
Dzięki trybowi podglądu i debugowania możesz od razu sprawdzić, czy dodany tag działa poprawnie i uruchamia się w momencie, w którym go zaprogramowałeś.
Dzięki temu przed publikacją szybko naprawisz ewentualne błędy.
Opcja debugowania z kolei daje możliwość sprawdzenia „na żywo” wszystkich tagów zanim je ostatecznie opublikujesz na stronie.
Kontrola to kolejne dobrodziejstwo, jakie serwuje GTM.
GOOGLE TAG MANAGER A NIEZALEŻNOŚĆ
Google Tag Manager sprawia, że dział marketingu nie będzie musiał wyczekiwać aż zawsze zapracowany dział IT czy webmasterzy zaimplementują potrzebne tagi od kilku dostawców.
W Menadżerze Tagów wbudowano też narzędzia do podglądu wcześniej publikowanych wersji.
Dzięki temu możesz w prosty sposób monitorować wdrażane zmiany, a w razie konieczności wrócić do poprawnej wersji.
W przypadku bardziej zaawansowanych funkcji Tag Managera przynajmniej podstawowa wiedza z zakresu programowania będzie niezbędna.
GOOGLE TAG MANAGER A SZYBKOŚĆ DZIAŁANIA WITRYNY
W zależności od wielkości strony i prowadzonych na niej działań, potrzebować będziesz zwykle kilku – czasem nawet kilkunastu – kodów.
Każdy kolejny skrypt to dodatkowe obciążenie, a witryna będzie zwyczajnie zwalniać.
Google Tag Manager ładuje tagi asynchronicznie.
Uruchamiane są tylko te kody, które są w danym momencie potrzebne, wczytując najpierw „szybsze” tagi.
Dzięki temu GTM w żaden sposób nie wpływa na szybkość strony internetowej, co jest częstą obawą i hamulcem przed wdrożeniem narzędzia.
A przecież ładowanie strony to jeden z ważniejszych czynników indeksowania i pozycjonowania strony – więc i specjaliści SEO będą zadowoleni z implementacji Menedżera.
SZABLONY KONTENERÓW GOOGLE TAG MANAGERA
Kolejnym argumentem za wdrożeniem Google Tag Managera jest to, że można importować przygotowany wcześniej kontener z gotowym zestawem tagów.
Taki kontener posiadać będzie listę skryptów, które najczęściej wykorzystujesz w zarządzaniu swoimi stronami.
Oczywiście, zawsze trzeba lekko zmodyfikować reguły czy zmienne, aby dostosować je do konkretnej strony.
Jednak dzięki takiemu szablonowi cały proces zakładania i wdrażania nowego konta jest bardzo ułatwiony.
GOTOWE REGUŁY
Ogromną zaletą pracy z GTM są także gotowe typy reguł.
Wszystkie tagi uruchamiają się w reakcji na konkretne zdarzenia. Prosta zasada „akcja-reakcja”.
Zawsze gdy w Menedżerze Tagów zostanie zarejestrowane zdarzenie, przeprowadzana jest ocena reguł zdarzeń, co w konsekwencji prowadzi do uruchomienia odpowiednich tagów.
Zdarzeniem może być wyświetlenie strony, kliknięcie przycisku czy przesłanie formularza. Możesz także zdefiniować zdarzenia niestandardowe.
Ten element jest zautomatyzowany i pomaga w śledzeniu zdarzeń.
Nie musisz szukać lub pisać skomplikowanych skryptów. W kilkanaście minut zainstalujesz śledzenie, korzystając z gotowych reguł.
Wybierasz typ i rodzaj reguły, która Cię interesuje. Konfigurujesz ją, dodajesz do niej tag, testujesz, zapisujesz zmiany i publikujesz nową wersję swojego kontenera.
WBUDOWANE TAGI (NIE TYLKO OD GOOGLE)
Oprócz wbudowanych reguł GTM ma też wbudowane tagi.
To kolejny element, który bardzo ułatwia pracę z tym narzędziem. Dzięki temu szybko ustawisz tag, który Cię interesuje. I nie będziesz potrzebować do specjalistycznej wiedzy.
Lista dostępnych tagów już teraz robi wrażenie, a jest ona wciąż poszerzana.
BEZPIECZEŃSTWO
GTM stoi na straży bezpieczeństwa i komfortu pracy z witryną. Pomaga uniknąć awarii, zmniejsza ryzyko błędów, które często pojawiają się przy ręcznej implementacji kodów.
Przejrzysty interfejs ułatwia też przegląd wielu tagów i zarządzanie nimi.
NIE TAKI GTM STRASZNY…
Google Tag Manager często przedstawiany jest jako monstrum nie do okiełznania. To nieprawda, a dowody na to dałem Ci w tym tekście.
To potężne narzędzie, które pozwala uporządkować codzienną pracę z kodami, a także wdrażać nowe – i to praktycznie bez konieczności angażowania programisty czy działu IT.
Owszem, poprawna konfiguracja wymaga trochę wiedzy i praktyki, jednak nie powinna stanowić problemu, jeśli przestrzegasz podstawowych zasad i trzymasz się dobrych praktyk.
Wiadomo, że nie zawsze da się uniknąć błędów. Jednak to ciągłe działanie, testowanie i doskonalenie pozwoli Ci osiągnąć biegłość i dowieźć wyniki.
Nie bój się GTM, więcej – zaprzyjaźnij się z nim. Zwłaszcza jeśli zależy Ci na mierzalności swoich działań i kampanii, bardziej precyzyjnych danych, wnikliwym śledzeniu ruchu i analizie zachowań w witrynie, a przez to na bardziej dogłębnym zrozumieniu swoich klientów – tych obecnych i tych przyszłych.
GOOGLE TAG MANAGER – O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ?
Na koniec przygotowałem jeszcze małe vademecum, dzięki któremu korzystanie z Google Tag Manager będzie jeszcze prostsze, przyjemniejsze i – przede wszystkim – bardziej efektywne.
Nikt nie chce zadawać sobie znamiennego pytania: „Co tutaj znów nie gra?” i tracić czasu na poszukiwanie rozwiązań czy na naprawę.
Oto moja prywatna checklista:
- Zawsze testuj nowe tagi przed publikacją nowej wersji kontenera.
- Po wprowadzonych zmianach publikuj nową wersję kontenera – w ferworze zajęć można o tym zapomnieć
- Dla wygody i komfortu pracy – swojej i zespołu – używaj takich nazw tagów, reguł czy zmiennych, które będzie można łatwo przyporządkować i odnaleźć.
- Nie szarżuj z wielkimi literami – ich stosowanie może sprawić, że zmienne lub reguły nie będą działać poprawnie
- Korzystaj z wtyczki Tag Assistant, by sprawdzić poprawność wdrożonego kontenera
Przeczytaj również inne moje artykuły o Google Tag Managerze:
Co to jest Google Tag Manager?
Google Tag Manager – najpopularniejsze tagi i funkcje
Do przeczytania!
Artur Jabłoński