W artykule przeczytasz o:
Codziennie przychodzi mi do głowy co najmniej kilka pomysłów na biznes. Tylko ich nie realizuję. Dlatego są nic nie warte. Pomysł sam w sobie nie jest warty ani grosza.
Generowanie pomysłów – choć hołubione przez wszystkich zajmujących się innowacjami, kreatywnością, itd. – nie jest trudne. Owszem, idea jest ważna, ale kluczowa jest egzekucja. Ogólny zarys brzmi zawsze pięknie, ale to kwestie wykonawcze decydują o sukcesie.
Jak zaprojektujesz swój produkt? Jak go zareklamujesz? Komu i za ile go sprzedasz? Jak utrzymasz klientów? Jak rozwiniesz ten biznes? Kogo zatrudnisz? Jak sobie poradzisz z konkurencją? Skąd weźmiesz pieniądze na realizację projektu? Pytania można mnożyć. Znaleźć na nie odpowiedzi jest o wiele trudniej.
Opowiadaj o swoim pomyśle
Dlatego dziwi mnie zawsze, gdy ktoś nie chce rozmawiać o swoim pomyśle, bo się boi, że mu go ukradnę. Najpierw musiałbym wiedzieć jak go zrealizować. Musiałoby mi się chcieć. Musiałbym zmierzyć się z całą masą problemów, które narodziłyby się po drodze.
Spotkałeś kiedyś kogoś, komu ukradziono pomysł? To się dzieje naprawdę rzadko. Jeżeli opowiedział go komuś i sam nie podjął żadnych kroków do jego realizacji, to w ostateczności dobrze się stało, jeśli dzięki temu na rynek wszedł ciekawy produkt lub usługa. Gdyby nie złodziej pomysłów nie siedziałbyś dziś na Facebooku.
Zostawmy czarne scenariusze. Zdarzają się niezwykle rzadko. Opowiadając o swoim pomyśle sam siebie motywujesz do działania oraz otrzymujesz od ludzi cenne informacje zwrotne. To może Ci pomóc zbudować sprawnie działającą firmę, dać sensowny punkt zaczepienia. Zwyczajnie zmotywować. Nie odrzucaj tego tak łatwo.
Każdy ma lepsze lub gorsze pomysły
Dobrze jest umieć wpaść na rozwiązanie, które usprawnia lub zmienia działanie czegoś. Rozszerza czyjąś ofertę lub uzupełnia lukę rynkową. Jednak daleko stąd do biznesu.
Dopóki nie wcielasz pomysłów w życie, są nic nie warte. Idea is nothing. Execution is everything.
Do przeczytania,
Artur Jabłoński