https://open.spotify.com/episode/3PDqnSc4UAo6bkbEUjkRal
Cześć. Witam Cię w kolejnym odcinku mojego podcastu “Konkretnie o marketingu”.
Dzisiejszy odcinek będzie stosunkowo krótki, ponieważ chciałbym podzielić się z Tobą jednym narzędziem.
Natomiast nie mam tu na myśli żadnego narzędzia online, które ostatnio odkryłem i błyskawicznie wdrożyła w swojej firmie.
Generalnie jestem niemalże przekonany, że w sieci brakuje przede wszystkim właśnie tego typu treści. Treści które na własny użytek nazywam dokumentowaniem drogi. Co odkryłem, czego się dowiedziałem i jakie mam wnioski po wdrożeniu czegoś takiego.
Mam nadzieję że tego typu odcinki również ci się spodobają bo będę starał się nagrywać ich coraz więcej. Zaczynajmy zatem!
To na czym zależy mi bardzo mocno, to informacja zwrotna w stosunku do mnie jako do osoby zarządzającej firmą.
Niestety jest tak, że w wypadku organizacji takiej jak moja, która ma już trzy szczeble zarządzania i czterdzieści kilka osób, jako CEO jestem coraz bardziej odsunięty od bieżącej pracy zespołu.
I owszem mogę służyć radą, mogę być dostępny dla swoich ludzi, mogę być na Slacku i tak dalej, ale najbardziej potrzebuję czegoś innego – feedbacku, co robię źle/mogę robić lepiej.
Tymczasem z mojej perspektywy jako pracodawcy, czy jako zarządzającego zespołem jest to jedna z najlepszych rzeczy jakie mógłbym usłyszeć i byłbym bardzo wdzięczny, każdej osobie gotowej, żeby to zrobić.
Wielokrotnie prosiłem swoich pracowników właśnie o to, żeby udzielali mi feedbacku. Staram się mniej lub bardziej regularnie organizować spotkania One On One, o których też kiedyś będę chciał nagrać osobny odcinek, właśnie bezpośrednio z różnymi pracownikami w mojej firmie. I nie mówię tutaj tylko o członkach tzw. gabinetu cieni czyli osobach okupujących najważniejsze stanowiska: Team Liderach, Szefem Sprzedaży czy Marketingu, ale o osobach na stanowisku specjalistycznym.
Umówmy się jednak kiedy prezes umawia się z Tobą na rozmowę, to czy powiesz mu całkowicie szczerze co Ci nie siedzi? Czy będziesz gotów, żeby przyznać, że jakaś inna osoba w zespole nie performuje?
Co jest również tematem na zupełnie inną okazję.
To do czego Cię zachęcam, to przeprowadzenie ankiety wśród własnych pracowników.
Na pomysł wpadłem jakiś czas temu, ponieważ to jakiś czas temu przygotowałem ankietę dla własnych czytelników i powiem Ci szczerze, że jeżeli mam jakiś gorszy dzień, a takie czasami się zdarzają to odpalam sobie odpowiedzi z tej ankiety.
Tyle dobrych, pozytywnych informacji na własny temat to ja dawno w jednym miejscu zebranych nie miałem!
I po tej ankiecie postanowiłem pomyśleć w jaki sposób mógłby wykorzystać to nie tylko do współpracy czy zebrania informacji zwrotnej od osób z zewnątrz, ale również z wewnątrz mojej organizacji.
To co mnie najbardziej hamowało to to, że nie chciałem zajmować czasu swoim ludziom zbyt rozbudowaną ankietą i trochę nie wiedziałem jakiego rodzaju pytania mogę na niej zadać.
I wtedy odkryłem, usłyszałem o modelu, który nazywa się start – stop – continue.
Jest to sposób prowadzenia spotkania jeden na jeden z pracownikiem, który ja postanowiłem z uwagi na tę nieśmiałość jaką diagnozuje przynajmniej u części moich ludzi, przenieść już na model ankiety.
Generalnie chodzi o to, aby zadać trzy pytania, które Ci właśnie przedstawię.
Pierwsze pytanie brzmi: co Twoim zdaniem powinienem przestać robić?
Jest to przestrzeń na usłyszenie odpowiedzi na temat tego co robisz źle, co w swoim zachowaniu, w swoim zarządzaniu, czy w sposobie jaki pełnisz swoją akurat rolę w firmie czy zespole powinieneś poprawić.
Uznałem, że to w ogóle będzie dobre pytanie na otwarcie, ponieważ łatwiej większości ludzi jest wskazać coś co już funkcjonuje, a chcieliby żeby funkcjonowało inaczej niż znaleźć coś, co na przykład należałoby kontynuować.
Natomiast tego właśnie dotyczy pytanie numer dwa. Co Twoim zdaniem powinienem robić dalej, czyli kontynuować?
To pytanie ma Ci dać informację zwrotną na temat tego co z kolei robisz dobrze, co twojemu zespołowi czy Twoim współpracownikom podoba się w twoim stylu zarządzania, w Twoim stylu pracy jeżeli robisz ankietę po prostu wewnątrz własnego zespołu.
Trzecie pytanie równie ważne oczywiście jak dwa poprzednie brzmi: co Twoim zdaniem, zdaniem ankietowanych powinienem zacząć robić. To jest miejsce na nowe inicjatywy, na wskazanie również rzeczy, których teraz brakuje albo rzeczy, które powinny być zrobione, a obecnie nie są robione.
I właśnie w ubiegłym tygodniu przeprowadziłem taką ankietę wśród swoich ludzi.
Dzięki temu, że jest prosta i na tyle szeroka to uzyskałem bardzo dużo odpowiedzi, których mam zamiar wykorzystać i wdrożyć w swojej firmie.
Dowiedziałem się na przykład, czy pewne rzeczy, które robię podobają się czy nie. Dowiedziałem się na przykład, że jeżeli robimy regularne spotkania na temat tego, jaka jest sytuacja firmy, prezentacje strategiczne to, że te prezentacje choć może nie wywołują lawiny pytań i komentarzy bezpośrednio wtedy, kiedy je przeprowadzam, to są bardzo dobrze odbierane w zespole. Szereg osób wskazało, że właśnie podoba im się to, że mogą liczyć na bieżąco na informacje o poczynaniach i planach firmy. Czego już z mimiki na kamerce podczas Google Meet się nie wyczyta!
Dowiedziałem się też, co powinienem poprawić. Np., że za wszelką cenę muszę starać się pojawiać na wszystkich cotygodniowych spotkaniach zespołu. Jak już kiedyś w jednym z odcinków podcastu mówiłem, my raz w tygodniu mamy takie walne zebranie całego zespołu, zwane digicall.
Z jednej strony są tam prezentacje firmowe np. takie, które prowadzę ja czy prezentacje zespołowe, na których dzielimy się wiedzą – tu odsyłam Cię do odcinka właśnie na temat dzielenia się wiedzą wewnątrz organizacji. Niestety, czasami zdarza mi się te digicalle omijać.
Ostatnio trochę z powodu obowiązków związanych z byciem ojcem, a wcześniej np. przez nie przekładane szkolenia, konferencje czy spotkania z klientami. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że dla mojego zespołu może być istotne żebym nie odpuszczał tych spotkań. Okazało się, że nawet kilka osób zgłosiło, że są gotowi spotykać się zupełnie innego dnia, byle bym tylko ja na tych callach się pojawiał. Miło!
Cenię w ankiecie start- stop- continue, to, że z jednej strony pozwala poruszyć niemalże każdy temat, który pracownik chciałby z Tobą poruszyć, a z drugiej strony wyznacza pewien kierunek, ramy rozmowy.
Bo wiecie jak to jest, jak powiesz komuś, “no powiedz mi coś”, to w zasadzie trzeba się chwilę zastanowić, co odpowiedzieć.
Jeżeli powiesz: wymień mi gatunki drzew to będzie łatwiej.
Na tym polega problem z kreatywnością. Kreatywność potrzebuje pewnych ram. Mam wrażenie, że feedback również potrzebuje ram.
I te trzy pytania są, powtarzając się nieco, wystarczająco szerokie, ale jednocześnie mają wystarczająco określone ramy, żeby być w stanie uzyskać odpowiedzi wartościowe.
Grunt, żeby po uzyskaniu tych odpowiedzi udowodnić zespołowi, że masz zamiar je wdrożyć. I to jest właśnie to na czym ja między innymi w tym tygodniu pracuję.
Do usłyszenia,
Artur Jabłoński