Reklama na Facebooku dla lokalnej firmy

Masz mały, lokalny biznes i chcesz go promować? Na pewno uważasz, że Facebook to dobre ku temu miejsce. Nie mylisz się! Musisz natomiast pamiętać o kilku rzeczach, jeżeli chcesz, by Twoja reklama rzeczywiście się zwróciła.

Dzisiejszy wpis przygotowałem z myślą o mniej doświadczonych osobach, które gubią się w gąszczu ustawień  i możliwości konfiguracji reklamy na Facebooku i poszukują prostych wskazówek, które mogą szybko wdrożyć w swoim biznesie.

Jeżeli jesteś kimś takim – to wpis dla Ciebie i zapraszam do lektury. Ale kto wie, starzy wyjadacze też mogą znaleźć dla siebie kilka rodzynków w tym serniku (tak, lubię rodzynki w serniku, choć wiem, że internet ich nienawidzi).

Przejdźmy więc od razu do rzeczy:

 

Na sponsorowanym poście świat się nie kończy

Dla większości biznesów przygoda z reklamą na Facebooku rozpoczyna się od promowania postów. Nic dziwnego – to prosta, dostępna od ręki opcja, którą portal sam sugeruje.

Niestety, z promowaniem postów jest kilka problemów:

a) masz dużo mniejsze możliwości konfiguracji reklamy

b) nie masz kontroli nad tym, gdzie (w jakim miejscu na Facebooku czy Instagramie) Twoja reklama będzie się wyświetlać

A to tylko wierzchołek góry lodowej. Sponsorowanym postom poświęciłem osobny wpis i tam Cię odsyłam, bo sprawa jest bardziej skomplikowana niż się na pierwszy rzut oka wydaje.

Natomiast czy to oznacza, że promowanie postów jest zabronione? Wręcz przeciwnie – gorąco do niego zachęcam! Ważne jest tylko, żeby wiedzieć, co i dlaczego promujemy oraz do jakiej grupy to kierujemy.

Spora część reklamodawców postępuje w ten sposób. Wrzuca post, który jest typowo reklamowy – link do oferty i jej opis, a następnie go promuje. Tymczasem promowanie postów – jako rodzaj reklamy nastawiony jednak na aktywność – najlepiej sprawdza się w przypadku interesującego contentu.

Umówmy się: Twój banner, choćby i najładniejszy, to jednak banner. Lepiej więc promować rzeczy, które rzeczywiście spodobają się użytkownikom. W końcu im większe zaangażowanie, tym większy zasięg (również reklamowy).

Prowadzisz restaurację? Promuj film lub animację, jak ktoś zajada się potrawami. Jesteś fryzjerem/barberem? To może podpromujesz kolaż zdjęć z kilku najbardziej odjechanych fryzur. Krawiec może podzielić się historią garnituru uszytego dla klienta.

I tak dalej, i tak dalej. Rozumiesz zasadę? Sponsorowany post świetnie sprawdzi się, jeśli sprzedajesz „miękko” – pokazujesz produkt, ale w atrakcyjnym kontekście. Wspomagasz go odpowiednią oprawą wizualną (wideo, animacja, piękny kadr) lub ciekawą opowieścią.

 

Reklama na Facebooku dla lokalnej firmy: Zasięg i Rozpoznawalność Marki

Lokalne firmy przeważnie nie dysponują największymi budżetami na reklamę na Facebooku. Jeżeli możesz sobie pozwolić na jedynie kilkaset złotych inwestycji (lub mniej), to liczy się każda złotówka.

Działania, które powinieneś podjąć są mocno zależne od rodzaju Twojej działalności. Przyjmijmy jednak na potrzeby przykładu, że jest to działalność o szerokiej grupie docelowej (niemalże wszyscy w danym rejonie – dentysta, szewc, itd.).

Zależy Ci wówczas przede wszystkim na tym, by jak najwięcej osób dowiedziało się o Twoim istnieniu i poznało, co możesz im zaoferować.

Da się to osiągnąć na kilka sposobów, ale dobrym pomysłem na początek będzie wykorzystanie jednego z dwóch celów reklamowych na Facebooku, które służą właśnie budowaniu świadomości: Zasięg i Rozpoznawalność Marki.

Nie chcę wdawać się teraz w tłumaczenie, czym są cele reklamowe na Facebooku, natomiast musisz wiedzieć, że na wyższym poziomie wtajemniczenia reklamę tworzy się w trzech etapach: wybierając cel (etap kampanii) grupę docelową (zestaw reklam) i tworząc reklamę.

By tworzyć reklamy w ten sposób, w prawym górnym rogu Facebooka w rozwijanym menu wybierz „Reklama na Facebooku”, a następnie „Utwórz reklamę”. Ewentualnie od razu ten drugi przycisk, jeśli jest dla Ciebie dostępny (różnie z tym bywa – Facebook ma wiele wersji layoutów jednocześnie).

To właśnie menadżer reklam – w tym panelu tworzy się reklamy według kroków opisanych wyżej.

Pierwszym z nich jest wybór celu. Wśród nich znajdziesz dwa, o których teraz rozmawiamy – Zasięg i Rozpoznawalność Marki.

Ich główną zaletą są niskie koszty. Ponieważ chcesz po prostu pokazać się użytkownikom, Facebook nie będzie z Ciebie za bardzo zdzierał. Możesz dzięki temu za małą kwotę dotrzeć do wszystkich mieszkańców konkretnej dzielnicy czy małej miejscowości.

Pamiętaj, że ta reklama nie wygeneruje Ci dużej liczby wejść na stronę, itd. – jej celem jest po prostu pokazać, że istniejesz. Zastanów się więc, jak przygotować komunikat, by nie wymagał konkretnej akcji, ale zapadał w pamięć i zachęcał do skontaktowania się z Tobą (bądź wizyty u siebie).

Oczywiście w takiej reklamie możesz również umieścić link do swojej strony. Ba, co ciekawe, możesz o wiele więcej. Na etapie reklamy możesz dodać jeden z dwóch przycisków: Zadzwoń Teraz lub Jak Dojadę.

W pierwszym wypadku dodajesz numer telefonu i po kliknięciu przycisku ktoś może od razu do Ciebie zadzwonić. W drugim po kliknięciu reklama uruchamia mapę!

Szerzej o tej opcji napisałem w artykule „Jak promować restaurację na Facebooku” i tam Cię odsyłam.

 

Reklama lokalna na Facebooku – wokół siedziby firmy

Sklep osiedlowy musi przede wszystkim dotrzeć do osób w promieniu kilometra, góra dwóch wokół siebie – umówmy się. Podobnie z kilkoma innymi rodzajami biznesu.

Na Facebooku – choć ta opcja jest skrzętnie ukryta – da się robić reklamę skierowaną kilometr wokół dowolnego miejsca. Tym miejscem może być siedziba Twojej firmy, ale równie dobrze na przykład konkretna dzielnica (po adresie lub kodzie pocztowym) – wybór należy do Ciebie.

Jak skonfigurować taką reklamę napisałem w osobnym artykule: Reklama na kilometr wokół dowolnego miejsca.

 

Testuj różne kreacje – Facebook sam wybierze najlepszą

Jeśli do tej pory głównie promowałeś posty, to możesz nie wiedzieć, że większość reklam w ogóle nie jest publikowana na profilu. To tak zwane dark posty, czyli właśnie posty reklamowe. Widzą je tylko te osoby, które mają je widzieć – grupa docelowa.

Tworząc reklamę przez Menadżera Reklam, każdorazowo możesz stworzyć posta reklamowego od zera.

To o tyle ważne, że da się jednej grupie docelowej pokazywać jednocześnie kilka wersji Twojej kreacji, na przykład różniące się tekstem czy grafiką. Wówczas Facebook sam wybierze spośród nich tę najlepszą, a Ty oszczędzisz pieniądze.

 

Reklama na Facebooku dla lokalnej firmy – kierowanie na stronę www

Zapewne chcesz, żeby użytkownicy wylądowali na stronie i zapoznali się z Twoim biznesem. Nie masz jednak doświadczenia w zaawansowanej konfiguracji reklam, dlatego wybór grupy docelowej sprawia Ci trudność.

Da się (po części) przerzucić odpowiedzialność na Facebooka dzięki funkcji, która nazywa się optymalizacją budżetu (jej również poświęciłem osobny artykuł i znajdziesz tam gotową instrukcję, jak tę opcję wdrożyć).

W skrócie: wybierasz kilka grup docelowych i określasz, jaką kwotę ogólnie chcesz przeznaczyć na reklamę (kampanię w tym przypadku, trzymając się nazewnictwa).

Następnie Facebook sam rozdzieli te pieniądze między poszczególne grupy. Najwięcej zainwestuje w tę, która najczęściej będzie klikać, a więc i uzyska najniższy koszt za kliknięcie.

Dla Ciebie oznacza to więcej ruchu za mniejsze pieniądze.

Ta funkcja nie jest idealna, ale na początek będzie w sam raz. Gorąco Ci ją więc polecam. Korzystaj, dopóki nie poczujesz się pewnie z ekosystemem reklamowym Facebooka.

Możesz również zrobić coś innego – w ogóle nie wybierać żadnych kryteriów grupy docelowej poza wiekiem i lokalizacją. W końcu chcesz dotrzeć do ludzi w swojej okolicy, prawda?

Jeśli tak skonfigurujesz reklamy, Facebook będzie „krzyczał”, że to błąd. Zignoruj jego ostrzeżenia. Wyniki Cię zaskoczą!

 

Mam nadzieję, że po lekturze masz kilka pomysłów, jak promować lokalny biznes na Facebooku.

Jak widzisz, we wpisie umieściłem kilka linków do innych moich artykułów, które szerzej omawiają pomysły czy zagadnienia, które tutaj tylko zasygnalizowałem. Liczę, że wszystkie pomogą Ci skutecznie pozyskiwać nowych klientów.

Czego Ci z całego serca życzę!

Do przeczytania,

Artur Jabłoński

 

Przeczytaj także inne wpisy z kategorii Social Media: