Poradników na temat reklamy na Facebooku jest w sieci mnóstwo – w tym i na mojej stronie! To bardzo szeroki i skomplikowany (wbrew pozorom) temat. Pytanie jednak czy Ty potrzebujesz aż takiego poziomu. Odpowiedź zależy od funduszy, jakimi dysponujesz. Dlatego dziś przedstawię Ci, jak powinna wyglądać reklama na Facebooku z małym budżetem.
W artykule przeczytasz o:
Reklama na Facebooku z małym budżetem – czyli właściwie jaki?
Ustalmy może na początek, co to znaczy mały budżet na reklamę na Facebooku. W końcu to pojęcie względne i to, co dla kogoś jest stawką dzienną komuś innemu musi wystarczać na cały miesiąc.
Na potrzeby tego tekstu przyjmuję, że mały budżet na reklamę na Facebooku to między 500 a 1000 zł miesięcznie.
Oczywiście, jeżeli wydajesz 1300 złotych to również możesz stosować się do opisanych wyżej rad. Jakiś punkt wyjścia przyjąć musiałem, więc nie możesz się od razu uznać za krezusa, przykro mi ;)
Mamy więc najważniejszy punkt z głowy. Jeżeli mieścisz się (mniej więcej) w podanym przedziale, zapraszam Cię do zapoznania się z kilkoma radami.
Skup się na remarketingu
Na początek odpowiedz sobie na pytanie czy Facebook jest Twoim głównym źródłem ruchu na stronie. Są biznesy – na przykład małe sklepy odzieżowe – które właśnie na niebieskim portalu opierają swój biznes. To jest ok – wtedy ten punkt nie będzie miał dla Ciebie zastosowania.
Jest jednak bardzo prawdopodobne, że reklama na Facebooku to jeden z kilku kanałów marketingowych, z których korzystasz.
Jeżeli tak jest, to prawdopodobnie przez Twoją stronę przewija się przynajmniej kilka tysięcy osób miesięcznie.
To właśnie oni powinni być głównymi adresatami Twojej reklamy na Facebooku w początkowym okresie lub przy małym budżecie.
Dlaczego? Remarketing to zwykle najbardziej skuteczny typ kampanii reklamowych (nie tylko na Facebooku). Jeżeli więc pewne rozwiązania w zakresie kreacji sprawdzą się w tej grupie, powinny również zadziałać w innych. A przynajmniej będą dobrym punktem wyjścia przy małym budżecie na reklamę.
Oczywiście musisz w tym celu przejść kilka etapów:
Podlinkowane artykuły Ci w tym pomogą!
W tym temacie polecam Ci również mojego e-booka – znajdziesz tam wiele inspiracji w zakresie doboru grup docelowych: Skuteczny remarketing na Facebooku.
Mniej znaczy więcej
Szkolę w skali roku kilka tysięcy osób z reklamy na Facebooku i widzę jedną tendencję u początkujących: tendencję do nadmiernego komplikowania własnych kampanii.
Rozumiem, z czego ona wynika. Bierzesz udział w szkoleniu czy konferencji i dowiadujesz się o inspirujących rozwiązaniach w zakresie targetowania czy strukturyzowania kampaniii. Wracasz więc do domu i próbujesz wdrożyć zdobytą wiedzę. Chwała Ci za to.
Sęk w tym, że prelegent najprawdopodobniej operował kilkakrotnie większym budżetem niż Ty. Co za tym idzie, mógł sobie pozwolić na zaawansowane testy czy rozbudowane wdrożenia.
Uważam, że im mniejszy budżet, tym mniej należy kombinować. Co przez to rozumiem?
- twórz mniej zestawów reklamowych – zbieraj zainteresowania w jednym, zamiast dzielić je na kilka,
- nie eksperymentuj z ustawieniami umiejscowień czy urządzeń,
- odpuść sobie sztuczki typu zabawy metodami optymalizacji czy ręczne ustalanie stawek
Skup się na kilku podstawowych ustawieniach, które pozwolą Ci dotrzeć do najlepszej grupy. Zapraszam Cię do lektury mojego wpisu o targetowaniu reklam na Facebooku po rozwinięcie tego tematu.
Teoretycznie więcej zestawów reklam (grup), to więcej poszukiwań właściwych odbiorców. Niestety, prawda jest inna. Przy małym budżecie Twoje wyniki będą zaburzone. Osiągniesz zbyt małe wyniki w zakresie przejść na stronę czy zasięgu, by były one w jakikolwiek sposób przekładalne i miarodajne.
Opieraj targetowanie na danych z innych źródeł
Powiesz mi dokładnie, kim są Twoi klienci? Jeżeli to pytanie wydaje Ci się obraźliwe – brawa dla Ciebie. Wiele biznesów nie wie jednak dokładnie, kto od nich kupuje, kto jest ich personą zakupową.
Po prostu nie analizują tego typu danych lub nie mają ich skąd wyciągnąć, bo na przykład nie skonfigurowali poprawnie Google Analytics. Tworząc reklamę na Facebooku, skupiają się wówczas na pomysłach ad hoc lub zwykłej zgadywance.
Tymczasem rzeczy takie jak lokalizacja geograficzna (miasta), wiek czy płeć odbiorców spokojnie możesz ustalić za pomocą prostego segmentu w Google Analytics.
Jasne, nie jest to jedyna grupa, jaką powinieneś adresować, natomiast przy małym budżecie musisz od czegoś zacząć, prawda?
Google Analytics to nie wszystko – zanalizuj bazę swoich dotychczasowych klientów i szukaj ich cech wspólnych. To również może być dla Ciebie dobry punkt wyjścia.
Skup się na kreacji
Praca nad reklamą na Facebooku przy małym budżecie to dużo niewiadomych. Kogo winić za niepowodzenie – czy dobrałeś złą grupę docelową, czy po prostu kreacja nie trafiła w jej oczekiwania?
Zachęcam Cię do skupiania się na kreacji – niech to będzie dla Ciebie najważniejsze narzędzie do optymalizowania reklam. Idealna grupa nie zareaguje na kiepską kreację. Z kolei dobra kreacja ma szansę przekonać do siebie (i Ciebie) nawet średnio stargetowanych odbiorców.
Zdaj się na automatyzację… bo musisz
Nie jestem fanem automatów Facebooka – tych, które dobierają, w jakim miejscu i na jakim urządzeniu reklama ma się wyświetlać. Natomiast nie da się ukryć, że przy mniejszym budżecie reklamodawca nie bardzo może sobie pozwolić na przygotowywanie osobnych zestawów reklam na przykład dla każdej platformy czy każdego umiejscowienia.
Dlatego jeżeli wydajesz na zestaw reklam między 10 a 20 złotych dziennie, to pozostań przy opcji automatycznych umiejscowień.
Ma to swoje konsekwencje – Facebook będzie wyświetlał reklamę, gdzie chce, kierując się swoimi założeniami. Przykład? Większość wyświetleń skieruje na urządzenia mobilne, które niekoniecznie będą w Twoim wypadku najlepiej konwertujące.
Korzystaj z optymalizacji budżetu na poziomie kampanii
CBO – czyli właśnie optymalizacja budżetu na poziomie kampanii to nowa opcja, która pozwoli Ci lepiej zarządzać budżetami reklamowymi. Przynajmniej w założeniu!
Idea jest następująca: oddajesz Facebookowi we władanie podział budżetu między poszczególne grupy odbiorców zamiast ustalać to samodzielnie.
Więcej o tym mechaniźmie pisałem tutaj: optymalizacja budżetu na poziomie kampanii.
Polecam Ci tę opcję przy małych budżetach, ponieważ zwalnia Cię z konieczności nieustannego doglądania grup docelowych oraz pozwala nabrać śmiałości do testowania. W końcu, jeśli coś pójdzie nie tak, Facebook szybko ograniczy wyświetlenia w nieskutecznej grupie. Co oznacza mniejsze koszty!
To tyle na dziś – podzieliłem się z Tobą kilkoma uwagami w temacie, jakim jest reklama na Facebooku z małym budżetem. Mam nadzieję, że okażą się przydatne i pozwolą zwiększyć skuteczność Twoich kampanii. Powodzenia i…
do przeczytania,
Artur Jabłoński
Przeczytaj także inne wpisy z kategorii PPC (AdWords & FbAds):